16.01.2013

Polaroid Pathfinder 110A - przeróbka na 9x12 cz.1

Pewnego dnia otrzymałem ten aparat w prezencie. Od razu zrobił na mnie duże wrażenie, ponieważ był to pierwszy aparat Polaroid w mojej małej "kolekcji". Seria Polaroid Pathfinder była produkowana w latach 1950-64. Model 110A wyposażony jest w migawkę Prontor SVS z przedzialem czasów 1 - 1/300 + B. Obiektyw jaki zamontowano w tym aparacie to Rodenstock Ysarex 127 mm o jasności f/4.7 z przedziałem przysłon 4.7 - 45. Ponadto aparat został wyposażony w sprzężony dalmierz.



Niestety moja radość z otrzymanego prezentu nie trwała długo. Aparat okazał się niesprawny, a mianowicie obiektyw nie trzymał czasów i pokrętło służące do zmiany przysłony nie spełniało swojej roli. W taki oto sposób aparat  wylądował w szafie na długie miesiące.

Dopiero po jakimś czasie przypomniałem sobie o nim i postanowiłem poszukać informacji na jego temat w internecie. Co się okazało, wiele osób dokonało przeróbki swojego Pathfindera, czy to na średnioformatowe negatywy, czy też na błony cięte 9x12 cm. Doszedłem do wniosku, że szkoda aby aparat leżał bezużyteczny w szafie i postanowiłem przywrócić go do życia, a wybór padł na błony cięte formatu 9x12 cm.

Niestety nie mam takich zdolności manualnych które pozwoliłyby mi na naprawę obiektywu, dlatego też oddałem go do serwisu. Wybór padł na serwis Foto Naprawa pana Sylwestra Gecyngiera przy ulicy Lewartowskiego 5 w Warszawie. Jego właściciel okazał się bardzo sympatycznym i znającym się na rzeczy specjalistą i po niecałym tygodniu otrzymałem obiektyw trzymający czasy wraz ze sprawną przysłoną.


Powyżej zdjęcie przedstawiające aparat w całej okazałości. Po znalezieniu kaset 9x12 cm rozpocznę budowę holdera na kasety oraz matówkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz